Piast Ożarowice
Piast Ożarowice Gospodarze
5 : 0
5 2P 0
0 1P 0
Nadzieja Bytom
Nadzieja Bytom Goście

Bramki

Piast Ożarowice
Piast Ożarowice
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
90'
Widzów:
Nadzieja Bytom
Nadzieja Bytom

Kary

Piast Ożarowice
Piast Ożarowice
Nadzieja Bytom
Nadzieja Bytom

Skład wyjściowy

Piast Ożarowice
Piast Ożarowice
Brak danych
Nadzieja Bytom
Nadzieja Bytom


Skład rezerwowy

Piast Ożarowice
Piast Ożarowice
Brak dodanych rezerwowych
Nadzieja Bytom
Nadzieja Bytom

Sztab szkoleniowy

Piast Ożarowice
Piast Ożarowice
Brak zawodników
Nadzieja Bytom
Nadzieja Bytom
Imię i nazwisko
Tomasz Czaban Trener

Relacja z meczu

Autor:

Robert Czykiel

Utworzono:

26.08.2015

W środowe popołudnie przyszło nam rywalizować z drużyną Piasta Ożarowice. Pominę już aspekt środowy, bo uważam, że w amatorskich ligach granie w środku tygodnia jest po prostu złe i całe szczęście, że to był nasz pierwszy i ostatni mecz w ten dzień (i tak o jeden za dużo).

Piękna pogoda, piękny obiekt, naprawdę jeden z najpiękniejszych jakie w życiu widziałem, ale... No właśnie, zawsze znajdzie się ale. Rok temu przy okazji spotkań z Orłem Miedary pisałem, że na tak wietrznym boisku jeszcze nie graliśmy. Na Miedarach przy obecnym boisku Piasta, to można powiedzieć, że delikatnie podwiewało.

Niestety, granie w takich warunkach nie przypomina piłki nożnej, gdzie jedna z drużyn przez całą połowę ma problem żeby wybić piłkę za 40 metr, a druga przebija całe boisko już od bramkarza. Zresztą tak tracimy pierwszego gola. Wybicie bramkarza źle obliczył lot piłki Pietrasch (a w zasadzie dobrze obliczył, tylko nie wziął poprawki na wiatr) i piłkę do pustej bramki pakuje napastnik gospodarzy.

Chwilę zajęło nam przyzwyczajenie się do warunków, w czasie których zawodnicy Piasta stworzyli 2-3 dogodne sytuacje, ale raz świetnie obronił Pietrasch, a chwilę później zawodnik gospodarzy trochę zaskoczony spadającą mu pod nogi piłką nie trafia do pustej bramki. Końcówka pierwszej połowy to już wreszcie jakieś ogarnięcie się z naszej strony i kilka akcji ofensywnych, najpierw Gwioździk dobrze dogrywał z prawego skrzydła, a Barańskiemu zabrakło niewiele żeby wpakować piłkę do bramki, chwilę później sytuacja sam na sam Barańskiego, niestety niewykorzystana, a do dobitki popędzili sam strzelec i Gwioździk, ale bardziej sobie wzajemnie przeszkodzili niż pomogli.

Druga połowa to nasza gra z wiatrem, ale mimo wszystko nie jest kolorowo. Nie wiem, czy za bardzo uwierzyliśmy, że wiatr sam wepchnie piłkę do bramki gospodarzy, czy w czym tkwił problem. Wystarczyło tylko zagrać tak jak końcówkę pierwszej połowy. No ale druga rozpoczyna się dramatycznie. Dwie proste straty i dwie sytuacje sam na sam zakończone golami, które całkowicie podcięły nam skrzydła.

Dość powiedzieć, że pierwszy celny strzał oddaliśmy około 70 minuty, a było to niewarte w zasadzie wzmianki uderzenie z dystansu. Piast odpowiada kilkoma akcjami sam na sam, z których dwie jeszcze kończą się golem, a my po raz kolejny ostatnie kilkanaście minut snujemy się po boisku marząc o końcu mecz. Cóż, nie tak to miało wyglądać.

Piast Ożarowice - Nadzieja Bytom 5:0 (1:0)
Bramki: Bąbik 8, Gubała 40, 59 66, Kańtoch 63.

Piast: Michał Koj - Tadeusz Bąbik, Kamil Bienek (75. Rafał Dulęba), Kamil Furtak, Mateusz Gubała, Dawid Kańtoch (65. Łukasz Lubas), Łukasz Przysło (82. Radosław Sakowski), Rafał Sosnowski, Krystian Szczotka, Adrian Usarek, Łukasz Watoła.

Nadzieja: Sebastian Pietrasch - Paweł Wierzbowski, Sławomir Marutschke (25. Daniel Kukuła), Michał Zawadzki - Patryk Gwioździk, Damian Ciemięga (73. Mateusz Polnau), Robert Mazurkiewicz, Jakub Jeżycki, Mateusz Kandziora (78. Aleksander Barlik) - Mariusz Barański, Adam Pytlik (86. Tomasz Pękacz).

Żółte kartki: Usarek, Bienek, Watoła - Pytlik.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości