Podsumowując dzisiejszy mecz najtrafniejsze wydaje się być powiedzenie „zwycięzców się nie sądzi” aczkolwiek ja osobiście nie mogę być zadowolony ze swojego występu. W naszej grze było sporo chaosu, dużo niedokładności i za mało przemyślanych akcji. W kapitalnej dyspozycji strzeleckiej był Kuba, któremu zawdzięczamy ze ten mecz tak się ułożył. Uważam ze mamy w drużynie bardzo dużo jakości i nie powinniśmy się wdawać w taka „kopaninę” jak to fragmentami można było zaobserwować. Podsumowując mecz wygrany wysoko ale momenty dekoncentracji skutkowały straconymi dwoma golami. Musimy wyciągnąć wnioski żeby kontrolować mecz od 1 do ostatniej minuty.
