Górnik Bobrowniki Śląskie - Olimpia Boruszowice


Górnik Bobrowniki Śląskie
Górnik Bobrowniki Śląskie Gospodarze
5 : 1
5 2P 1
0 1P 0
Olimpia Boruszowice
Olimpia Boruszowice Goście

Bramki

Górnik Bobrowniki Śląskie
Górnik Bobrowniki Śląskie
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
90'
Widzów:
Olimpia Boruszowice
Olimpia Boruszowice

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Górnik Bobrowniki Śląskie
Górnik Bobrowniki Śląskie
Brak danych
Olimpia Boruszowice
Olimpia Boruszowice


Skład rezerwowy

Górnik Bobrowniki Śląskie
Górnik Bobrowniki Śląskie
Brak dodanych rezerwowych
Olimpia Boruszowice
Olimpia Boruszowice
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Górnik Bobrowniki Śląskie
Górnik Bobrowniki Śląskie
Brak zawodników
Olimpia Boruszowice
Olimpia Boruszowice
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Olimpia Boruszowice

Utworzono:

08.11.2015

W sobotnie popołudnie nasz zespół przegrywa w Bobrownikach Śląskich 5 do 1. Niestety nasi zawodnicy źle weszli w mecz. Już w 10 minucie przegrywali po niezłej akcji gospodarzy 1 do 0. Zaraz po tym, mieliśmy sytuacje bramkową, niestety piłka po strzale głowa Patryka Małaczyńskiego obija poprzeczkę i wychodzi w pole. Po 15 minutach przegrywamy 2 do 0 kiedy fatalny błąd popełnia nasz bramkarz. W końcu jednak się budzimy. Janusz Barański po fenomenalnej akcji w polu karnym pokonuje bramkarza z Bobrownik. Następnie mamy słupek i cztery, powtarzam cztery sety, w których nie potrafimy w takim meczu, z takim rywalem strzelic bramki. W końcówce pierwszej połowy bramkę strzela Patryk Małaczyński, jednak sędzia boczny dopatruje się spalonej pozycji naszego pomocnika. Pierwsza mocna kontrowersja w tym meczu. Druga połowa to znów nasze śmiałe ataki, niestety po 10 minutach po czystej interwencji Mateusza Kuleszy, sędzia wskazuje na wapno. Bobrowniki strzelają bramkę na 3 do 1. Nasi zawodnicy nie poddają się i grają cały czas do przodu narażając się na kontrataki gospodarzy. W tym okresie Marek Kempa wykazuje się najwyższym kunsztem bramkarskim i broni dwie wyśmienite okazje gospodarzy. My odpowiadamy akcją Krzysia Maruszewskiego, który ewidentnie cięty jest w polu karnym. Sędzia jednak twierdzi, że to był faul, nawet brutalny, ale na linii pola karnego. W samej końcówce meczu wbijamy sobie jeszcze gola samobójczego. Tracimy tez piątą bramkę z rzutu karnego, który również był bardzo kontrowersyjny. Takim wynikiem kończy się to spotkanie. A nasi zawodnicy bluzgami, wyzwiskami, i szyderstwami żegnani są przez kibiców miejscowych schodząc do szatni.

Ten mecz mógł zupełnie ułożyc się inaczej, jednak właśnie takie mecze pokazują ile brakuje nam jeszcze do czołowej trójki ligi i gdzie należy szukac wzmocnień. Pomimo porażki i to bardzo wysokiej dziękuję naszym zawodnikom za ten mecz. Mam nadzieję, że wiosenny rewanż będzie jednak naszym sukcesem i wspólnie zupełnie kulturalnie, spokojnie pokarzemy kibicom z Bobrownik Śląskich, że bez chamstwa i agresji tez można wspiera swoją drużynę. Dziękuję naszym sympatykom za przybycie na ten fajny tarnogórski obiekt. Zapraszam na nasz ostatni mecz w tej rundzie. Tym razem w sobote Gościc będziemy drużynę Przyszłości Nowe Chechło.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości